Wielu z nas będąc dzieckiem marzyło o dorosłości. Brak zobowiązań, nocne melanże, własne
sprawy, pierwsze miłości. Jednak gdy nadchodzi wiek dorastania tęsknimy za
dzieciństwem, uświadamiając sobie, że najpiękniejsze są lata, kiedy jedynym
problemem jest to, czy zdążymy na wieczorynkę. Bo bycie nastolatkiem nie jest
łatwe. Hormony, kłótnie z rodzicami,
rozerwane przyjaźnie i zakończone związki. Być nastolatkiem oznacza uświadomić
sobie, że życie nie jest tak kolorowe jak mówiły nam dobranocki, że marzenia
nie zawsze się spełniają, a wszystko się kiedyś kończy. I gdy stajemy przed lustrem i patrzymy na
odbijającego się w nim człowieka dostrzegamy, że on pragnie tylko jednego..
MIŁOŚCI.
Nie pozwólmy, by w momencie jej nadejścia strach zawładnął
nami, by ogarnął nasze serce tym samym zamykając nam drogę do prawdziwego
szczęścia, bo kto boi się miłości, jest już w połowie martwy..
I like it! :D
OdpowiedzUsuńnono! zajebiste to jest ale to już wiesz<3
OdpowiedzUsuńsuper jest <3
OdpowiedzUsuńto jest genialne! takie prawdziwe, szczere, boskie, cudne kocham to!
OdpowiedzUsuńto jest takie prawdziwe! kocham to co piszesz! <3
OdpowiedzUsuńBoskie słowa! :D
OdpowiedzUsuń