W tym samym czasie Lena zmagała się
z panującym chaosem w jej garderobie. Nie mogła go ogarnąć, a zawsze nie miała
się w co ubrać. Ironia. Nagle usłyszała piosenkę oznajmującą, że to właśnie
dzwoni jej telefon.
- Cześć Lena, wychodzimy na
zakupy? – w słuchawce usłyszała znajomy głos Kingi, przyjaciółki Leny
Kinga była blondynką, a jej włosy
sięgały za ramiona. Miała w sobie zawsze pełno optymizmu. Lena mogła na nią
liczyć jak na nikogo innego. Zawsze była dla niej wsparciem, momentami śmiały
się aż do bólu brzucha, a innym razem płakały oglądając romantyczną komedię.
Lena traktowała ją jak siostrę, jak bliźniaczkę. Zawdzięczały sobie nawzajem
bardzo wiele. Wspierały się i to było najważniejsze. Żadna z nich nie była w
ten sposób samotna. Kłóciły się, ale żadna kłótnia nie trwała zbyt długo.
- Noo jasne, Tarasy? – zapytała Lena
- To przyjeżdżaj do mnie i ruszamy
na łowy – zaśmiała się Kinga – masz 30 minut.
- Odliczaj! –krzyknęła Lena i
rozłączyła się w pośpiechu biegnąc pod prysznic.
Gdy się wykąpała, wciągnęła na
siebie ciemne jeansy, białą bokserkę i koszulę w czerwoną kratę. Zrobiła
delikatny makijaż, a włosy wysuszyła, rozczesała i pozostawiła rozpuszczone.
- Mamo, jadę z Kingą na zakupy,
musisz mnie dofinansować. – powiedziała dziewczyna wchodząc do kuchni i zrobiła
oczka typowe dla kota ze Shreka
- Ehh, co ja z Tobą mam. –
powiedziała mama i sięgnęła do portfela wyjmując dla córki kilka banknotów –
Bawcie się dobrze, a jak będziecie chciały żebym was odebrała, to dzwońcie
- Poradzimy sobie, kocham cię, pa –
powiedziała dziewczyna będąc już praktycznie na zewnątrz .
Wsiadła do tramwaju, który
zatrzymywał się nieopodal domu Kingi. Gdy wysiadła czekała na nią już jej
przyjaciółka.
- Siema dupo, to co piechotką czy
tramwajem? – zapytała Kinga
- Pieszo, mam ci sporo do
opowiedzenia – odpowiedziała Lena
Lena opowiedziała swojej
przyjaciółce o całej sytuacji związanej z Filipem i Weroniką. Kinga, gdy
usłyszała o zdradzie syknęła tylko ‘dupek’ przez zaciśnięte zęby, ale koniec
końców stwierdziła, że chciałaby mieć takiego chłopaka. Takiego, który kochał
by ją pomimo i wbrew wszystkim i wszystkiemu. Gdy doszły do celu od razu
ruszyły na piętro, aby dotrzeć do swoich ulubionych sklepów. Wybierały i
wybierały. Nie było końca ich wygłupom, gdy zamiast damskich zakładały rzeczy
męskie. Lena wybrała jeansy i niebieską
bluzę, a do tego włożyła na głowę fullcap i śmiała się wraz z przyjaciółką
przed lustrem w przebieralni.
- Idę po jeszcze kilka rzeczy
męskich – krzyknęła śmiejąca się Lena i wyskoczyła z przebieralni wpadając na
młodego chłopaka
- Oh, przepraszam – powiedziała unosząc
swój wzrok na chłopaka
- Nie ma sprawy, mogłem uważać –
odrzekł chłopak uśmiechając się
- To wszystko przez to co mam na
głowie, delikatnie zasłania mi świat. – roześmiała się dziewczyna
- Mówisz o swojej grzywce czy fullcap’ie?
– zapytał
- Śmieszne – powiedziała Lena
udając obrażoną
- Swoją drogą.. to całkiem
przystojna z ciebie dziewczyna – powiedział chłopak do Leny – ale chyba mało
kobieca – dodał
- To tylko wygłupy – odpowiedziała
– Już idę założyć swoje ciuszki, jeszcze raz przepraszam – uśmiechnęła się
dziewczyna wchodząc z powrotem do przebieralni
- Wygląd nie jest ważny.. Ale
zobaczyłam takie ciacho – powiedziała dziewczyna do swojej przyjaciółki
- Oo Lencia i mnie nie zawołałaś? –
zapytała Kinga
- Przebieraj się szybko w coś
normalnego, to może zdążymy jeszcze poobserwować. Mówię ci, jest na czym oko
zawiesić – powiedziała Lena i cicho się zaśmiała
Gdy wyszły chłopak oglądał koszule. ‘Ma gust’ pomyślała Lena.
- Wybierz niebieską – powiedziała do
chłopaka, który sprawiał wrażenie zakłopotanego
- Tak uważasz? – zapytał
- Jestem dziewczyną, ja to wiem –
powiedziała Lena i puściła oczko
- Hahaha, chciałabyś – zaśmiał się
chłopak
- Ona to wie – dodała Kinga i się
zaśmiała
- Jestem Paweł, cóż za brak
kultury, nie przedstawiłem się – powiedział chłopak uśmiechając się w stronę
dziewczyn
- Lena – powiedziała podając mu
rękę – A to jest Kinga, moja przyjaciółka – dopowiedziała
- Hmm, masz rację, wezmę
niebieską, a w zamian za pomoc zapraszam was na gorącą czekoladę
Chłopak zapłacił za koszulę i
poszli we trójkę, by napić się czekolady. Śmiali się i opowiadali. Paweł
powiedział, że w związku z tym, że są ferie zostaje tutaj w Warszawie, bo na
stałe mieszka w Poznaniu. Lenie podobał
się nowo poznany kolega. Jego uśmiech był słodki, a niebieskie oczy idealnie
komponowały się z wybraną koszulą. ‘Będzie świetnie w niej wyglądał’ pomyślała.
Chłopak dał jej swój numer. I chociaż Lena tego nie wiedziała, to Paweł był nią
zachwycony. W głębi ducha liczył na kolejne spotkanie. Siedzieli razem pół
godziny po czym każdy z nich ruszył w swoją stronę, a Lena obiecała, że się
odezwie. Dziewczyny kupiły sobie mnóstwo ciuchów, a że zbliżał się wieczór
zadzwoniły po mamę Leny.
Był to poniedziałek, ale Lena
miała odwołane lekcje. Jednak kolejnego dnia nie mogła liczyć na takie
szczęście. Po powrocie wzięła więc książki do ręki i zajęła się nauką. Gdy
dochodziła godzina 22 Lena postanowiła napisać do Pawła, chwyciła więc torbę
szukając w niej karteczki z numerem.
„Siema,
to ja, miałam się odezwać. Niezdara ze sklepu ;)”
Z telefonu przenieśli się na gg. Rozmowa
toczyła się im bardzo dobrze, jednak, gdy zbliżała się godzina 24 Lena
napisała, że ona musi iść spać, bo nie ma takiego szczęścia jak Paweł. Chłopak
zaproponował, żeby spotkali się ponownie. Jutro, gdy ona skończy lekcje w małej
kawiarni niedaleko jej szkoły. Dziewczyna była zachwycona tym pomysłem, czuła,
że jest to chłopak inny niż reszta. A może się myliła? Nie znała go. Ale serce
podpowiadało jej, że warto zaryzykować.
Miał w sobie coś wyjątkowego, bo sprawiał, że zanim zasnęła myślała o
nim. Przed oczyma miała tylko widok jego uśmiechniętej twarzy…
Jejaa, uwielbiam ten blog. Jest świetny ; * Kocham Cię siostro ; ****** ! <3 Wiesz za co ! :D <3
OdpowiedzUsuńZnów ja :D Uwielbiam uwielbiam uwielbiam < 333 Kocham Cię siostro ; * ! Kindża ! :*
OdpowiedzUsuńKocham Cię <3! świetny blog
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetne . Coś mi to przypomina : Paweł , Poznań . Hahahh :* Koocham <3 / Nie doceniona w twoim poemacie Zuzia :*
OdpowiedzUsuńniedoceniona, hahah <3
Usuńdocenię, uwierz :D i cicho siedź, bez takich wywodów :D
Spokojnie . Pisz następny rozdział . Czeekam :***
UsuńZajebisty, gratuluję talentu ; * !
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita. <3
OdpowiedzUsuńdawaj już kolejny!! proszę prosze proszę!!!!!!!
OdpowiedzUsuńświetny, brak słów po prostu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Bardzo mi się podoba <3 czekam na kolejne wpisy :* Ewelina:**
OdpowiedzUsuńJesteś świetna, i świetne są Twoje rozdziały ! Masz talent . Uwielbiam to ! PISZ DALEJ , NAPISZ KSIĄŻKĘ ;* WIWIWI .
OdpowiedzUsuń